Skróty klawiszowe:

Pokaż moduł: Skróty klawiszowe.

Strona wykorzystuje pliki cookies.
Dowiedz się więcej...

p2zawiercie@zawiercie.eu

32 67 226 10

Zdjęcie

Odkryj z nami świat przedszkolaka

Grupy

Archiwum

Misie 2020/2021

O czym marzy kropka? - opowiadanie dla Misiów

O czym marzy kropka? - opowiadanie dla Misiów

O CZYM MARZY KROPKA – OPOWIADANIE DLA MISIÓW

Poproszę teraz Rodziców, żeby przeczytali MISIOM opowiadanie pt „ O czym marzy kropka”

Mam na imię Ania i już trzeci rok chodzę do przedszkola. Czasem rano wcale nie mam ochoty wstawać z łóżka i ubierać do wyjścia. Ale mama zawsze mi przypomina, że ona chodzi do pracy, a ja mam chodzić do przedszkola. Dzisiaj rano to już zupełnie nie chciałam wychodzić z mojego łóżeczka, bo na dworze padał deszcz i wiał mocny wiatr. Ociągałam się, jak tylko mogłam, żeby zniechęcić mamę do wyprawienia mnie do przedszkola. Zamiast szybko się ubierać, przeciągałam się na boki i sapałam jak lokomotywa, gdy zakładałam moje zielone skarpetki. Gdy skarpety były na nogach, zaczęłam gimnastykę ze spodniami.
Żeby zyskać na czasie, ubrałam je tyłem do przodu, ale mama szybko zauważyła tę pomyłkę
i w mgnieniu oka pomogła mi założyć spodnie w odpowiedni sposób. Potem, niczym super bohaterka, założyła mi moją ulubioną zieloną bluzeczkę z żółtym słoniem, uczesała mi dwa warkoczyki i nim się zorientowałam, siedziałam zapięta w foteliku i jechałyśmy do przedszkola. Mama była nieco zdenerwowana, bo całą drogę mówiła, że znowu się spóźni do pracy i będzie awantura. Ja wcale nie chciałam zrobić jej przykrości, ale czasem po prostu nie ma się ochoty na pójście do przedszkola. W szatni mama znowu pokazała swoje magiczne moce i sama nie wiem, jak to się stało, ale stałam w pantoflach w drzwiach do sali, w której miałam spędzić cały dzień.

Pani Basia od razu zobaczyła, że mam dzisiaj zły dzień i potrzebuję trochę czasu, żeby odnaleźć dobry humor, więc dała mi swoją tajemniczą, zieloną teczkę i powiedziała, że mogę z niej wybrać, jaki tylko chcę obrazek. Usiadłam więc sama do stolika i bardzo powoli otworzyłam teczkę. I wtedy zobaczyłam przepiękne, a chyba nawet najpiękniejsze na świecie kolorowanki. Były tam księżniczki, wróżki, koniki, elfy, krasnoludki i wiele, wiele innych niezwykłych obrazków. Nie mogłam się zdecydować. Jak wybrać jeden obrazek, gdy wszystkie są takie piękne. Siedziałam tak i przeglądałam karteczki jedna po drugiej, aż nagle wśród tych kartek i karteczek zobaczyłam coś dziwnego. Na tej kartce nie było żadnej księżniczki w sukni balowej, ani nawet małego kotka z kokardką pod szyjką. Na samym jej środku była zwykła mała czarna kropka. Ani za mała. Ani za duża. Po prostu taka w sam raz. Siedziała i nic. Już miałam ja odłożyć, ale niespodziewanie zobaczyłam, że kropka mruga do mnie oczkiem. Popatrzyłam jeszcze raz, a ona mrugnęła drugi raz i przesunęła się na środek kartki. Zerknęłam ukradkiem na panią Basię, która na szczęście pocieszała płaczącego Wojtka, który jak co rano urządzał nam koncert płacząc za mamą, tatą, babcią i kotem. Gdy byłam pewna, że nikt na mnie nie patrzy, pochyliłam się nad kartką, żeby lepiej przyjrzeć się tej kropce i wtedy usłyszałam cichutkie „Proszę Cię, pomóż mi”. Przetarłam oczka ze zdziwienia i jeszcze raz pochyliłam się nad kartką i znowu usłyszałam „Proszę Cię, pomóż mi”. Wtedy już wiedziałam, że mam zadanie do wykonania. Szybciutko zabrałam karteczkę z kropeczką i usiadłam jak najdalej od pani i innych dzieci. Nie chciałam, żeby ktoś mi przeszkadzał. Przysunęłam nos do kartki i nieśmiało zapytałam moją nową znajomą, w czym mogę jej pomóc. Wtedy kropeczka opowiedziała mi o tym, że już od dawna siedziała zamknięta w tej zielonej teczce i że jest bardzo nieszczęśliwa. Mrugając oczkami powiedziała:
- Jestem taka smutna. Cały czas siedzę na tej kartce, a świat jest taki piękny. Słyszałam, jak pani opowiadała dzieciom o pięknych kwiatach, szumiących drzewach, dzikich zwierzętach i pędzących samochodach. Tak bardzo chciałabym chociaż raz stać się takim pięknym kwiatuszkiem, na którym siadałyby kolorowe motyle. Albo mogłabym być kołem samochodu i pędzić z nim na wyścigach. A tak jestem małą czarną kropką, taką zwykłą i taką brzydką.
Popatrzyłam na nią i zrobiło mi się jej żal. Była malutką kropeczką a miała takie piękne marzenia. Postanowiłam jej pomoc, ale tak naprawdę nie wiedziałam, jak to zrobić. Już chciałam jej powiedzieć, że nie mogę jej pomóc, ale wtedy pani Basia powiedziała, że czas na śniadanie. Schowałam więc kartkę z kropką do swojej szufladki i pobiegłam do łazienki, gdzie cała moja grupa już myła ręce. Po śniadaniu nadszedł czas na zajęcia, ale ja nie mogłam się skupić na tym, co pani Basia opowiadała. Cały czas myślałam, jak pomóc mojej nowej koleżance. Zaraz po zajęciach usiadłam do stolika i zaczęłam rysować. Postanowiłam zamienić kropkę w mnóstwo różnych rzeczy, tak żeby spełnić wszystkie jej marzenia. Siedziałam przy stoliku i rysowałam. Nie mogłam po prostu przestać. Tak bardzo chciałam sprawić, by była szczęśliwa. I tak mała kropeczka stała się noskiem szarej myszki, guziczkiem pana bałwanka, oczkiem w pierścionku pięknej królowej, kropką na skrzydle barwnego motyla. Kropka była zachwycona tymi rysunkami. Przeskakiwała z kartki na kartkę
i sprawdzała, gdzie wygląda najpiękniej. Naszą zabawę przerwała pani Basia, która powiedziała, że przyszła moja mama. Zupełnie zapomniałam, jaka mama mówiła wieczorem, że przyjdzie po mnie wcześniej, bo mamy jechać w odwiedziny do babci Stasi. Cieszyłam się na spotkanie z babcią i jej kotkami, ale żal mi było rozstawać się z kropką. Schowałam rysunki do szuflady i pożegnałam się z panią. Następnego dnia, zaraz po przyjściu do przedszkola, chciałam narysować nowe rysunki dla kropki, ale gdy otworzyłam szufladę zobaczyłam, że moje kartki są puste. Nie było moich rysunków ani kropki.

 

 

A teraz poproście Rodziców o kartkę z bloku, farby i……pomóżcie czarnej kropce.

Wyczarujcie rożne obrazki z tej KROPECZKI i przesyłajcie zdjęcia, na które wciąż czekamy!!!!!

 

 

 

A teraz jeszcze zapraszamy do wspólnych ćwiczeń gimnastycznych z Rodzicami

- „Kołyska”-  dziecko siedzi na dywanie między nogami rodzica, który delikatnie buja się z boku na bok, kołysząc je i podpierając kolanami, udami i ramionami. Śpiew piosenki na powitanie (piosenkę śpiewamy do melodii „Panie Janie”):
Witaj mamo, witaj tato!
Jak się masz, jak się masz?
Bardzo ciebie kocham, bardzo ciebie kocham,
Bądź wśród nas, bądź wśród nas.
- „Poznajmy się”- zabawa według pedagogiki zabawy. Powitanie ciałem – uczestnicy zabawy  witają się  - dłońmi, łokciami, kolanami.

Ćwiczenia „z”
1. Uśmiechnij się do mnie” – dzieci z rodzicami siedzą przodem do siebie, trzymając się za ręce. Wymieniają uśmiechy, dotykają się czołami, pocierają nosami, brodami. Pokazują sobie wzajemnie nos, buzię, porównują swoje ręce.
2. „Spójrz na mnie” – dziecko w pozycji leżącej na brzuchu, rodzic w klęku rozwartym obejmuje nogami ciało dziecka. Nachylając się zagląda w twarz dziecka raz z prawej,
raz z lewej strony (skręty głowy w lewo i w prawo).
3. „Wycieczka” – dziecko leży na plecach, rodzic, ciągnie je za nogi po podłodze.
4. „Pływanie” – rodzic leży na plecach a dziecko leży na nim przylegając do jego ciała. Partnerzy przesuwają się po podłodze – do przodu i do tyłu.
5. „Tunel z koców” – rodzice układają tunel ze wszystkich koców.
6 . „Hamak”- rodzice w parach bujają na zmianę swoje dzieci.
7. „Naleśnik” - dziecko przytrzymuje palcami brzeg koca, turla się i jednocześnie zawija
w koc, odwijanie z koca i powtórka.

RELAKS – masaż pleców partnera – wierszyk „Ciasto”.
Ugniatam ciasto na placek (ugniatamy plecy, naśladując wyrabianie ciasta)
poszczypię (delikatnie szczypiemy plecy)
pogłaszczę (głaszczemy plecy)
ubiję (stukamy delikatnie pięściami w plecy)
rozpłaszczę (ugniatamy całymi dłońmi plecy)
podrapię, poskrobię (skrobiemy palcami na całych plecach)
i wiśniami ozdobię (stukamy palcem wskazującym, naśladując wciskanie owoców w ciasto)

Ćwiczenia „przeciw”
1. „Przepychanie” – dzieci wraz z rodzicami siedzą na kocach plecami do siebie i próbują się przepychać plecami.
2. „Paczka” – dziecko zwija się w kłębek rodzic próbuje je „rozwiązać” (zmiana ról).
3. „Przepychanie dłońmi” – uczestnicy w siadzie skrzyżnym naprzeciw siebie, otwarte dłonie oparte o dłonie partnera, partnerzy przepychają się dłońmi.
4. „Oklejanie” – dziecko leży na kocu na wznak i stawia opór rodzicowi, który chce je „odkleić” od podłogi (zmiana ról).

RELAKS – głębokie oddychanie w leżeniu na plecach.

Ćwiczenia „razem”
1. „Rowerek” – dzieci leżą na plecach, stopami opierają się o stopy rodzica, kreślą wspólnie kółka w powietrzu, „jadą na rowerze”.
2. „Prowadzenie ślepca” – dzieci trzymają za rodzica, rodzic prowadzi je (zmiana ról).
3. „Tunel” – rodzice tworzą tunel w klęku podpartym lub stojąc, dzieci przechodzą pod „tunelem”.
4. „Kula u nogi” – dziecko siada na stopie rodzica, rodzic porusza się po sali w różnych kierunkach.

RELAKS – wyciszenie, wizualizacja tekstu czytanego przez nauczyciela.
Omówienie wrażeń i odczuć po wykonanych ćwiczeniach. Podziękowanie za udział, pożegnanie.
Pożegnanie - w pozycji siedzącej "żegnają" się ze sobą dłonie, stopy, kolana, głowy, etc.
 

I już na koniec przypomnijcie sobie proszę i zaśpiewajcie z Rodzicami piosenkę pt „Dziwna chatka”

https://www.youtube.com/watch?v=Vglj6mxvzGE

ŻYCZYMY MIŁEGO DNIA I DOBREJ ZABAWY I CZEKAMY NA ZDJECIA Z DZISIEJSZEGO DNIAsmiley

27

KWI

2020

1179

razy

czytano

p2zawiercie.pl

Zdjęcie
Logo serwisu.

Dane przedszkola

 

Przedszkole Nr 2 im. Misia Uszatka w Zawierciu
42-400 Zawiercie
ul. Marszałkowska 28
woj. Śląskie

Logo serwisu.

Kontakt

 

p2zawiercie@zawiercie.eu
32 67 226 10

Logo serwisu.
Zdjęcie: .

Przewiń stronę na samą górę.

Logo serwisu.

Ukryj moduł.

Wyszukaj na stronie

Twoja przeglądarka internetowa, bądź system operacyjny, nie wspierają lektora w polskiej wersji językowej.

Formularz kontaktowy

Pytanie do burmistrza

Zgłoś usterkę

Formularz zgłoszenia